Kluski śląskie -najlepsze, delikatne, rozpływające się w buzi, super rozwiązanie na wykorzystanie ugotowanych w zbyt dużej ilości ziemniaków, bardzo wypada specjalnie przygotowane zaserwować gościom na specjalne okazje, są dla nas Polaków niczym sushi dla Japończyka czy tiramisu dla Włocha, zapraszam po mój ulubiony przepis.
Kluski śląskie, Kto ich nie jadł takich domowych niech koniecznie spróbuje, a jeżeli wychodzą Ci słabej jakości, to postaram się wyjaśnić jakie błędy w robieniu klusek popełniamy. Przepis dostałam od Cioci która mieszka na śląsku, uczyła nas wszystkich i po dziś dzień wychodzą pyszne i delikatne. Ona nie dodawała jajka, też mi się zdarza ale to zależy na jaki gatunek ziemniaków trafię. polecam na początek kluski z jajkiem i eksperymenty w kuchni. Oczywiście najważniejszą sprawą tutaj jest gatunek ziemniaków, te najodpowiedniejsze to gatunek tak zwany sypki, takie które zawierają dużo skrobi ziemniaczanej. Ciężko teraz wybrać z setek dostępnych na rynku, swoje zakupuję w pobliskim sklepie lub na pobliskim rynku u sprawdzonego gospodarza- tam umieją doradzić. Jeżeli nie masz takiej możliwości, najbardziej mączyste gatunki ziemniaków to Gracja, Legenda, Bryza, Tajfun i Bursztyn. Jeżeli wybierzesz do zrobienia klusek śląskich ziemniaki które się szybko rozgotowuję to jest duże prawdopodobieństwo, że z klusek zrobi się grudkowata papka. Odradzam także robienie klusek z młodych ziemniaków- one nadają się do zup i bezpośredniego spożycia po ugotowaniu oraz grillowania czy zapiekania. Już wybraliśmy ziemniaki- ja robię tak- obieram, myję oraz gotuję pokrojone na 4 w osolonej wodzie- na 1 kilogram ziemniaków gotowanych w ok 2 litrach wody dodaję 1 łyżeczkę soli. Gotuję do miękkości, odcedzam i osuszam ziemniaki na kluski śląskie jeszcze raz na kuchence, potrząsając garnkiem by się nie przypaliły. Odstawiam do lekkiego przestudzenia na około 30 minut. Kluski w nadmiarze można zamrozić, mój ulubiony sposób to wyłożenie surowych klusek śląskich na wysypaną tackę/ płaski półmisek mąką i zamrożenie ok 2 godziny, następnie przekładam kluseczki do woreczków przeznaczonych do tego celu.
Przygotowanie klusek śląskich nie jest wcale trudne a naprawdę warto- lubię mieć mały zapas w zamrażarce i Tobie także polecam to rozwiązanie. Jeżeli szukasz inspiracji jak je podać, mam TUTAJ przepis na karkówkę w sosie pieczeniowym która komponuje się idealnie.
- Ilość porcji - nie określona
- Czas przygotowania - 15 minut
- Czas gotowania - 30 minut w sumie
- Stopień trudności - łatwe
Składniki:
- Ziemniaki mączyste typu C- 1 kilogram
- Sól - 2 łyżeczki
- Mąka ziemniaczana (kartoflanka) - ok 200 gram
- Jaja - 1 sztuka
Przygotowanie:
Ziemniaki obierz cienko ze skórki i przekrój na mniejsze równe kawałki, umyj 2-3 razy zmieniając wodę, zalej wodą i nastaw na kuchenkę na średni poziom, gdy zaczną się gotować, posól 1 łyżeczkę- gotuj do miękkości. Po ugotowaniu do miękkości, odcedź dokładnie wodę i odparuj ziemniaki na kluski na kuchence, potrząsając garnkiem aż zrobią się suche- wyłącz kuchenkę i odstaw kartofle do lekkiego wystudzenia w temperaturze pokojowej na 20-30 minut maksymalnie. Po tym czasie ziemniaki dokładnie przeciśnij przez praskę lub ubij tłuczkiem do ziemniaków- nie mogą mieć grudek, powinny być gładkie i zwarte- odradzam mechaniczne rozdrabnianie. Gdy ziemniaki na kluski śląskie są ubite, przełóż je do miski i natnij nożykiem masę na 4-y.
Łyżką lub nożykiem 1/4 masy ziemniaczanej wyjmij na talerzyk, w puste miejsce nasyp mąkę ziemniaczaną, wbij jajko i wyrób ręcznie całość by stała się jednolita.
Nastaw wodę w dużym garnku i doprowadź do wrzenia, w między czasie obsyp duży talerz mąką i ulep z masy nie wielkie kuleczki, układaj tak by się nie pokleiły. W każdej klusce zrób dołek, może to być okrągła końcówka drewnianej łyżki.
Gotuj w osolonej wodzie 3-4 minuty, podawaj z ulubionymi dodatkami. Nam smakują nawet z masłem czy z cebulką i boczkiem.
Thank you for rating this article.