Kołduny to danie najważniejsze , takie sztampowe i rodzinne , gdzie dokładna receptura przechodzi z pokolenia na pokolenie . Pamiętam jak robiła je moja pra - babcia , babcia , robi najlepsze moja mama i powielam je teraz ja .Są tak pyszne, że na samą myśl obiecasz sobie by nie przesadzić a uwierz, że się nie da. Nie znam osoby z mojego otoczenia która nie zasmakowałaby w tym daniu . Wyróżnia się dość wyjątkowym smakiem przez znaczną ilość pewnych składników których ilość trzeba zachować by uzyskać odpowiedni efekt .
Kołduny które jadałeś do tej pory były małe , no w sumie takie powinny być by cały smak zamknięty w cieście znalazł się w ustach a nie "uciekł" do talerza , ale z racji ilości wykonywanych kołdunów na imprezy rodzinne itp. są duże bo zrobienie ich zajmuje mniej czasu a i konsumowanie bez strat opanowane mamy do perfekcji . Serwowane są na wszystkich najważniejszych spotkaniach rodzinnych, imieninach lub urodzinach itp. Tłusty czwartek to już tradycja na główny posiłek. Koniecznie wypróbuj przepis i zaskocz swoich gości.
Przepis na ok 80 - 100 szt.
Stopień trudności - średni
Składniki na ciasto :
- Mąka pszenna 0 ,800 g + ok 0,200 g do podsypywania
- woda ok 0,300 g
- sól
Składniki na wywar / rosół
- ok 3 litry wody
- pęczek włoszczyzny ( najlepiej z lubczykiem )
- 1 cebula mała
- 5 skrzydełek lub korpus drobiowy
- 100 g wołowiny rosołowej
- sól
Składniki na farsz do kołdunów :
- Antrykot wołowy mielony 0,5 kg
- Karkówka wieprzowa lub łopatka(mielona) - 0,5 kg
- cebula 2 szt. średnie
- łój wołowy 50 g
- majeranek 2 opakowania - 160 g
- jaja 2 szt.
- sól , pieprz do smaku
- wywar wołowo / drobiowy
Przygotowanie :
Łój zamroź.
Z wymienionych składników nastaw wywar - do zimnej wody wrzuć umyte mięso i na małym ogniu doprowadz do wrzenia - po tym czasie pilnuj by rosół się nie przegotował ( musi delikatnie się gotować a nie silnie wrzeć ) - dorzuć umyte i obrane warzywa prócz cebuli . Cebulę obierz i przypal na czarno palnikiem lub na gazie -wrzuć do wywaru . Gdy wszystko się podgotuje - posól do smaku . Taki szybki rosół to minimum gotowania 2 godziny by wydobył się smak ( oczywiście i 4-y dni ,są różne szkoły ) Osobiście wolę 2 h max .
Gdy wywar jest prawie gotowy - przełóż mięso na farsz do większej miski . Wbij jajka , poszatkuj cebulę w kostkę - dodaj . Zamrożony łój pokrój w drobną kostkę - dodaj ( mrożony łatwiej pokroić ) ,dopraw majerankiem solą i pieprzem i wyrabiaj mięso aż zrobi się kleiste , wtedy dodaj co najmniej chochlę wywaru i dalej wyrabiaj . Farsz jeżeli wyda Ci się mokry to dobrze - to właśnie początek smaku który rozpłynie Ci się w ustach . Odstaw .
Zagotuj wodę ok 0,5 l.
Do naczynia wyrabiającego ciasto lub miski wsyp mąkę i 2 szczypty soli , zalej mąkę wrzącą wodą i energicznie wymieszaj ,wyrabiaj ciasto dosypując mąki lub dolewając odrobinę wody aż stanie się aksamitne .
Ciasto podziel na co najmniej 4 części i każdą po kolei rozwałkuj cienko ale tak by się nie rozrywały podczas gotowania .
Nałóż farsz na ciasto 3 cm. od brzegu . Zakryj farsz z każdej strony ciastem i dociśnij palcami by było szczelnie . Odkrawaj kołduny małą szklanką lub wykrawaczką i zawiń brzegi , Dodatkowo zawiń dekoracyjnie w / g uznania .
Gotuj w osolonej wodzie ok 5 min i podawaj z rosołem . Kołduny mrożę surowe i w razie najdzie mnie ochota lub zaplanuję taki posiłek , wrzucam na wrzątek i gotuję aż wypłyną i jeszcze 2 minuty .Pamiętaj - kołduny podawaj tylko bardzo gorące , nawet lekko ostygnięte są nie dobre w smaku . Doskonale także smakują podawane w gorącym barszczu . Smacznego
Thank you for rating this article.