Leczo wielowarzywne
Obecnie w sklepach jest wiele dostępnych konserwowych różności, począwszy od najbardziej popularnych w polskiej kuchni ogórków skończywszy na wyszukanych pól produktach kuchni azjatyckiej. Jednak niczego z tych dostępnych nie da się porównać z tym co zamkniemy sami w eko -słoiku.
Masz gwarancję, że wiesz co jesz! Wraz z zawartością pożądaną zakupionej konserwy, zjadamy to co nie pożądane -zagęstniki, konserwanty, barwniki, stabilizatory I wiele innych... Jeżeli chcesz tego uniknąć, na początek proponuję leczo własnej roboty
- nie dodaję mięsa bo traktuję je jako baza do dań a nigdy nie wiadomo na co najdzie nas ochota
- po otwarciu należy potrawę zagotować, można dodać podsmażoną kiełbasę lub ulubione dodatki mięsne
Stopień trudności - średni
Do przygotowania potrzebne:
- Słoik 0,65l - 8 szt
- Patelnia głęboka
- Cebula duża 3 szt
- Papryka zielona duża 3 szt
- Papryka czerwona duża 3 szt
- Cukinia twarda średniej wielkości 1 szt
- Pomidory świeże 3 szt
- Koncentrat pomidorowy 0,15kg ×2
- Oliwa do smażenia
- Sól morska ok 1 łyżeczki (do smaku)
- Pieprz czarny mielony 3 szczypty
- Cukier 1 łyżka stołowa
- Bazylia suszona 2 szczypty
- Pietruszka zielona 2 szczypty
- Woda ok 0,5 l
Słoiki należy umyć, wyparzyć i osuszyć. Warzywa umyć i osuszyć. Papryki oczyścić z nasion i pokroić w kostkę 2cm na 2cm max. Cukinię kroimy wzdłóż i w półplasterki lub ćwiartki. Cebulę obieramy i kroimy w półksiężyce lub ćwierć. Pomidory nacinamy u dołu i wrzucamy na 1 min. do wrzątku, powinny być całe zanurzone, po upływie tego czasu należy przełożyć je do zimnej wody, schładzać i obrać ze skóry
- usunąć szypułkę. Drobniutko kroimy lub blendujemy blenderem. Rozgrzewamy oliwę i na rozgrzaną wrzucamy wszystkie warzywa oprócz pomidorów
- smażymy mieszając raz na jakiś czas aż zrobią się leciutko jędrne. Dodajemy pomidory
- smażymy 5 min Po tym czasie dodajemy wodę i dusimy pod przykryciem max 10 min.
Dodajemy koncentrat pomidorowy rozrobiony w niewielkiej ilości wody. Dosypujemy przyprawy. Sos nie powinien być zbyt wodnisty ani zbyt gęsty można to zredukować podczas gotowania lub dolać wody.
Nastawiamy w wysokim garnku wodę, ok połowę pojemności, ew. można dolać zagotowanej z czajnika później. Zalewamy gorącym sosem słoiki, tak by zostało max 1 cm przestrzeni. Wycieramy ręcznikiem papierowym ranty, zakręcamy dokładnie i wstawiamy do gotującej się wody w garnku, Woda powinna sięgać do 80%wysokości słoika. Wekujemu 20 min.
Po tym czasie wyciągamy słoiki i nie odwracając układamy na stole do wystudzenia. Z tej ilości robię leczo na 2 razy, moja patelnia więcej nie mieści ;-) Wekuję też na 2 razy, mieści mi się max 3 słoiki do gara.
Ale się udaje i moja rodzina uwielbia to leczo. Smacznego 😊